Sval­bard 2015 – wypra­wa na cał­ko­wi­te zaćmie­nie Słoń­ca – dzień 2

Pró­ba gene­ral­na roze­zna­nia oko­li­cy zakoń­czo­na pomyśl­nie. Dodat­ko­wo, cie­ka­we wykła­dy na uni­wer­sy­te­cie UNIS uzu­peł­ni­ły atmos­fe­rę ocze­ki­wa­nia na to zja­wi­sko. Pre­lek­cji słu­cha­ło ponad 1500 osób. Wra­ca­jąc do reko­ne­san­su oko­li­cy, dzię­ki kil­ku pomoc­nym gra­fi­kom uzbro­iłem się w wie­dzę, gdzie nie prze­by­wać pod­czas zaćmie­nia, żeby je zoba­czyć. Mia­stecz­ko oto­czo­ne jest wyso­ki­mi góra­mi i trze­ba się z nie­go wydo­stać, żeby ska­ły nie prze­sła­nia­ły Słoń­ca pod­czas 2 godzin spek­ta­klu. Co praw­da doli­na z naj­lep­szy­mi miej­sców­ka­mi na obser­wa­cje jest już na gra­ni­cy stre­fy bez­piecz­nej od niedź­wie­dzi polar­nych, ale będzie tam według mojej wie­dzy wiel­ki tłum ludzi. Mam nadzie­ję, że bia­łe misie będą trzy­mać się wte­dy z dale­ka 🙂 Tym­cza­sem pora się zre­ge­ne­ro­wać snem. Jest tu teraz ponoć mała zorza, ale nie­bo jakoś tak prze­snu­te cir­ru­sa­mi i szan­se z mia­sta małe na zoba­cze­nie. A zegar tyka, już tyl­ko 10 godzin… 🙂 Życzę Wam powo­dze­nia w obser­wa­cjach! Pogo­da w Pol­sce chy­ba dopisuje 🙂

kolaz1

kolaz4

kolaz5


Komentarze są zamknięte.