Kometa C/2012 S1 ISON jest już tylko wspomnieniem. Jest jednak niewielka szansa, że przypomni nam ona jeszcze o sobie w okresie od 10 stycznia przez kilka kolejnych dni. Jak? Otóż w materiał pyłowy pozostawiony na przełomie października i listopada 2013 na orbicie przez kometę wejdzie Ziemia. Jeśli w pozostałościach warkocza ISON znajdują się jakieś większe cząsteczki, możliwe, że zobaczymy, jak płoną w ziemskiej atmosferze w postaci zjawiska meteoru. Nikt nie wie na pewno, co będzie się działo. Dlatego cierpliwych obserwatorów zachęcam do nocnego czuwania oraz śledzenia mediów w oczekiwaniu na oficjalne wiadomości.



