Jedno z najciekawszych (przewidywalnych) zjawisk astronomicznych 2017 roku wydarzy się w nocy z 10 na 11 lutego. Zobaczymy wtedy półcieniowe zaćmienie Księżyca. Nasz satelita dosłownie o włos muśnie cień Ziemi, stąd też zaćmienie to będzie dość dobrze widoczne dla obserwatorów.
Kiedy i jak obserwować?
Zaćmienie rozpocznie się o 23:34 10 lutego, a zakończy się o 3:53 11 lutego. Maksymalna faza zaćmienia nastąpi o 1:44 11 lutego. Wtedy to Księżyc będzie w 99% skąpany w półcieniu Ziemi.
Z racji faktu, że półcień Ziemi jeść dość jasny, zjawisko będzie najlepiej widoczne w pobliżu fazy maksymalnej, czyli przed godziną 2:00. Wtedy to “górna” część Srebrnego Globu, patrząc z Ziemi, będzie wyraźnie ciemniejsza. Różnice w naświetleniu tarczy księżycowej może być nam ciężko dostrzec gołym okiem, dlatego warto użyć lornetki. Najlepszy efekt uzyskamy jednak robiąc zdjęcie Księżyca. Jeśli mamy obiektyw powiększający obraz wystarczająco dużo, by tarcza księżycowa była na zdjęciach sporym dyskiem, zobaczymy efektowne pociemnienie przy jego krawędzi. Oczywiście musimy tak dobrać czas ekspozycji, aby obraz Księżyca nie był prześwietlony lub całkowicie niedoświetlony. Można śmiało eksperymentować, czasu jest dużo 🙂
Przebieg zaćmienia wyglądać będzie następująco (źródło: shadowandsubstance.com):
Zaćmienie będzie wyglądać bardzo podobnie, jak to z 16 września 2016 roku, co prezentuje poniższe zdjęcie.
Kilka słów na temat powstawania samego zjawiska
Do zaćmień Księżyca dochodzi podczas jego pełni. Wtedy bowiem nasz satelita ustawiony jest dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi, niż Słońce. Nasza gwiazda, święcąc na naszą planetę powoduje, że Ziemia rzuca w przestrzeni stożkowy cień oraz półcień. I właśnie w ten cień i/lub półcień czasem wchodzi Księżyc. Doskonale prezentuje to poniższa grafika:
Umbra to cień, a Penumbra to półcień Ziemi. Gdybyśmy stali na Księżycu i patrzyli w stronę Ziemi i Słońca, to będąc w cieniu naszej planety, obserwowalibyśmy całkowite zaćmienie Słońca — nasza gwiazda zniknęłaby w całości za Ziemią. Gdybyśmy z kolei znajdowali się w półcieniu Ziemi, to Słońce schowane byłoby za nią tylko częściowo — obserwowalibyśmy częściowe zaćmienie Słońca. Co więcej, będąc w półcieniu Ziemi, im bliżej jej cienia byśmy byli, tym mniej Słońca widać by było z naszej perspektywy. Zatem mniej promieni światła słonecznego padałoby w naszą stronę. Dlatego też Księżyc podczas opisywanego zaćmienia półcieniowego będzie ciemniejszy z jednej strony. Tam właśnie Słońca będzie “najmniej”, ponieważ najciemniejsza krawędź tarczy księżycowej prawie muśnie pełny cień Ziemi.
by