Gra światła i cienia w przestrzeni kosmicznej odbywa się nieustannie. W układzie planetarnym, kiedy jedno ciało niebieskie zasłoni drugiemu źródło światła, mamy do czynienia z tzw. zaćmieniem. Doskonale znamy zaćmienia widoczne z Ziemi — czyli zaćmienia Słońca i Księżyca. A co, gdyby tak pokusić się o obserwacje podobnego zjawiska miliony kilometrów od nas? Co pewien czas nadarza się na to doskonała okazja w układzie księżyców Jowisza. Cztery największe satelity największej planety Układu Słonecznego, odkryte przez Galileusza są łatwo dostrzegalne już za pomocą lornetki o parametrach większych niż 7×35 (7 to powiększenie, 35 to średnica obiektywów w mm). Jeśli dysponujecie takim lub silniejszym sprzętem, koniecznie zaplanujcie sobie poniżej opisane obserwacje. Jeśli macie lornetkę i dobra pogodę, sprawdźcie wcześniej, czy widać przez nią księżyce Jowisza jako punkciki obok planety.
W pierwszy i drugi dzień stycznia 2015 roku nastąpi zaćmienie 3 księżyców Jowisza. Zanim opiszę, który z nich kiedy schowa się w cieniu planety, kilka słów o sposobie obserwacji. Jowisz w oba dni w czasie wystąpienia zaćmień będzie znajdował się wysoko nad południowym/południowo-zachodnim horyzontem. Nie sposób go będzie nie zauważyć.

Jowisz 1 stycznia o godzinie 4:16 (źr. Stellarium)
Jeśli do obserwacji uzyjemy teleskopu, mamy pewność, że sprzęt zamocowany jest na montażu/statywie i nasza rola sprowadza się jedynie do dobrania powiększenia i śledzenia planety w polu widzenia. Z lornetką jest neico trudniej. Odradzam trzymanie jej w rękach, ponieważ obraz będzie drgał i bardzo pogorszy to szanse na dobre obserwacje. Jeśli nie mamy żadnego statywu, można spróbować oprzeć łokcie o jakiś stabilny przedmiot lub położyć/oprzeć lornetkę na jakimś elemencie terenu/zabudowania, aby ją jak najbardziej unieruchomić. Stabilna lornetka pokaże o wiele więcej.
Pierwsze z zaćmień nastapi około godziny 4:25 w noc sylwestrową, a w zasadzie nad ranem 1 stycznia 2015. Tak będzie wyglądać układ księżyców Jowisza tuż przed pierwszym zaćmieniem (poza kadrem z lewej strony jest czwarty księżyc — Kallisto):

Układ księżyców Jowisza 1.1.2015 4:16 (źr. Stellaruim)
Pierwszy w cień Jowisza wejdzie Ganimedes — największy księżyc w Układzie Słonecznym i zarazem najłatwiej widoczny z całej czwórki. Oto widok tuż po nastąpieniu całkowitego zaćmienia Ganimedesa:

Ganimedes znika w cieniu Jowisza — 1.1.2015 4:25 (źr. Stellarium)
Po Ganimedesie około pół godziny później w cień gazowej planety wejdzie Europa — skalisto-lodowy księżyc. Satelita zniknie około 5:04:

Europa znika w cieniu Jowisza — 1.1.2015 5:04 (źr. Stellarium)
Jeśli noworoczny poranek będzie dla Was zbyt dużym wyzwaniem do powyższych obserwacji lub plany popsuje Wam pogoda, nic straconego. Kolejnej nocy w cieniu Jowisza zniknie Io — wulkaniczny księżyc. Nastąpi to około godziny 2:40 2 stycznia:

Io tuż przed wejściem w cień Jowisza — 2.1.2015 2:40 (źr. Stellarium)
Sam moment zaćmienia w każdym przypadku będzie trwał dosłownie sekundy — od kilku do kilkudziesięciu. Zależy jak silnym sprzętem dysponujemy, gdyż słabsza optyka szybciej zgubi słabnący księżyc w polu widzenia.
Warto śledzić zachowanie się układu Jowisza. Jest to wdzięczna miniaturka Układu Słonecznego, gdzie zjawiska następują w szybkim tempie. W zaplanowaniu obserwacji bardzo pomoże zainstalowanie komputerowego planetarium takiego, jak np. Stellarium.

by