Drugi dzień nowego 2014 roku przywita nas pięknym spotkaniem dwóch najjaśniejszych wieczorno-nocnych obiektów na niebie, czyli Księżyca i Wenus. Niedługo po zachodzie Słońca pojawią się one nad południowo-zachodnim horyzontem, a dzielić je będzie niecałe 2 stopnie. To tyle, ile ok 2 cm na linijce, którą trzymalibyśmy na wyciągniętej przed siebie ręce. Smaku temu złączeniu nadawać będzie niezwykle wąski sierp Księżyca, którego faza wyniesie zaledwie 2% jego średnicy. Oznacza to też, że aby dostrzec naszego satelitę, będziemy potrzebować dobrych warunków pogodowych praktycznie do samego horyzontu. Obserwacje najłatwiej będzie zacząć od zlokalizowania Wenus, która powinna stać się widoczna ok. pół godziny po zachodzie Słońca. Będzie ona świecić, jak jasna gwiazda około 10 stopni nad horyzontem. Tuż nad nią szukajmy ekstremalnie wąskiego sierpa Księżyca. W obserwacjach na pewno pomoże lornetka.
Źr.: Stellarium
by